Historia Teatru Powszechnego w Łodzi
Początki Teatru Powszechnego w Łodzi sięgają maja 1945 roku, kiedy Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego Łódzkiego powierzył stanowisko kierowania sceną przy ul. 11 Listopada (dawną Salą Śpiewaków) Mieczysławowi Stawskiemu. Teatr zainaugurował działalność inscenizacją utworu „Partyzant” Wsiewołoda Iwanowa w reż. Kazimierza Wilmanowskiego. Od lipca 1945 roku do września 1948 oficjalna nazwa sceny przy ul. 11 Listopada brzmiała „Teatr Powszechny TUR”. Bezpośrednim jej mecenasem stał się Wojewódzki Zarząd Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego.
W czerwcu 1945 roku na afisz weszła komedia Gabrieli Zapolskiej „Panna Maliczewska”. Przy realizacji tej sztuki Teatr Powszechny skorzystał z pomocy artystycznej członków zespołu Teatru Wojska Polskiego. Reżyserami przedstawienia byli Stanisław Daczyński i Leonia Jabłońska, scenografem – Jan Rybkowski. W roli tytułowej wystąpiła Maria Zarębińska. Krytyka uznała przedstawienie za udaną próbę teatru kameralnego.
Niedługo po pierwszym spektaklu została zawarta umowa na czas od 1 września 1945 roku do końca sezonu teatralnego 1945/1946 pomiędzy Głównym Zarządem Polityczno-Wychowawczym Wojska Polskiego i Wojewódzkim Zarządem Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego w Łodzi. W jej wyniku Teatr WP objął prowadzenie Powszechnego. Naczelnym dyrektorem został Władysław Krasnowiecki. Funkcję kierownika II sceny Teatru WP pełnił w dalszym ciągu Mieczysław Stawski, dyrektorem administracyjnym został Zygmunt Nowicki. Na inaugurację sezonu 1945/1946 w Teatrze Powszechnym przygotowano komedię Aleksandra Fredry „Pan Jowialski”. Było to przedstawienie jubileuszowe ku uczczeniu 65-lecia pracy scenicznej Mariii Dąbrowskiej, zasłużonej aktorki Teatru Łódzkiego.
U progu sezonu 1946/47 dyrekcję „koncernu” Teatru Wojska Polskiego obejmuje Leon Schiller. Wicedyrektorami Teatru Powszechnego są kolejno Mieczysław Stawski i Zygmunt Nowicki. Repertuar Powszechnego był ustalany w porozumieniu z dyrektorem Mieczysławem Stawskim, a przedkładany do zatwierdzenia Zarządowi Wojewódzkiemu TUR. Praktycznie od tego momentu Teatr Powszechny realizował plany centrali przy ul. Jaracza 27. Taki układ pozbawił go samodzielności, a fuzja naraziła na problemy finansowe, o czym pisał M. Stawski w liście do Leona Schillera. Sytuacja ta jednak nie ugodziła w dobre imię Teatru. Publiczność nadal chętnie odwiedzała tę scenę.
Na afiszu Teatru Powszechnego znalazły się dzieła najwybitniejszych twórców polskiej i obcej klasyki dramaturgicznej. Łódzki widz w krótkim czasie miał okazję zapoznać się z dziełami Franciszka Zabłockiego, Aleksandra Fredry, Józefa Blizińskiego, Bolesława Prusa, Włodzimierza Perzyńskiego i Tadeusza Rittnera, obok których znalazły się też inscenizacje utworów Moliera, Mikołaja Gogola, Georga Bernarda Shawa, Charlesa Dickensa, Marcela Pagnola i innych. Były wśród nich komedie niosące mądry uśmiech, ale również dramaty skłaniające widza do głębszej refleksji, dzieła podnoszące istotne kwestie społeczne i podejmujące próbę wnikliwej analizy ważkich problemów psychologicznych.
Proszę czekać